Cześć wam!
Dzisiaj kolejne słodycze z Japońskiego pudełka OYATSU BOX.
Ulotka dla przypomnienia :D
MILKY-ULTRAMAN EDITION
Są to cukierki o smaku mlecznym z odrobiną pomarańczy, kojarzą mi się z czymś z dzieciństwa jednak nie mogę sobie przypomnieć z czym. Ich opakowanie spodobało mi się najbardziej,
postacie znajdujące się na nim są dosyć ciekawe i udało mi się dowiedzieć że Ultraman to jakiś bohater, coś w stylu Power Rangers :D
NATORI NERI PLUM CANDY
Ich smak zapamiętam do końca życia.
Są to jakieś suszone rodzynki, po opakowaniu spodziewałam się że będą jakieś kwaskowate patrząc na buźkę. Po części dobrze myślałam lecz nie spodziewałam się że będą one nie tylko kwaśne a bardzo słone i dziwnej konsystencji. Dobrze że śmietnik znajdował się niedaleko ^ ^
JAN-KEN-PON GUMMY
Żelka w kształcie gwiazdki i łapki.
Mega ale to mega pyszny smak winogrona, bardzo intensywny i ślicznie pachnie.
PETIT-BAKED PIZZA
Chrupki o smaku pizzy.
Są bardzo chrupkie, jednak nie do końca smakowały mi pizza a bardziej smażonym serem.
KRACIE HIMOHIMO CANDY
Jest to zestaw w stylu DIY.
W środku znajdowały się paski gumy, niebieska o smaku sody a pomarańczowa o smaku coli.
Jeśli zje się dwa na raz w połączeniu dają jakby pomarańczowej oranżady.
Można z nich pozlepiać i ułożyć coś ciekawego, ja postanowiłam wykonać napis z serduszkami :)
Dziękuję wszystkim za każdy komentarz i obserwację, nawet nie wiecie jak bardzo się z tego cieszę :) <3
Kiedy wersja do oglądania i słuchania?
OdpowiedzUsuńDzięki video było by dużo ciekawiej i więcej szczegółów.
Myślałam o tym, jednak chyba wstyd przed pokazaniem twarzy mnie hamuje :)
UsuńCiekawy box :) Myślę, że gumy przypadłyby mi do gustu :) testujerekomendujekupuje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTych rodzynek bym nie spróbowała, ale wszystko inne wydaje się świetne!
OdpowiedzUsuńMniam! Uwielbiam słodkości, a tych prezentowanych w poście nigdy nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
NOWY POST na crazy-tusiaa.blogspot.com
Jak zwykle słodycze wyglądają apetycznie.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że ich nie spróbuję! :)
Ja spróbowałabym tych ostatnich pasków��
OdpowiedzUsuńMakeupwlosypielegnacja.blogspot.nl
Wszystko jadłem, przywieźli mi kiedyś wracając ze szkolenia. Powiem tak: dla mnie niesamowite
OdpowiedzUsuńmeskiestrefy.blogspot.com/2016/04/pisze-bo-trace-pamiec-wywiad-z-karolem.html
Wygląda pysznie, ale nie wiem czy bym spróbowała ;p
OdpowiedzUsuńsuburbangirlblog.blogspot.com
Wyglądają niesamowicie. Super że tu trafiłam. Obserwuję i lecę na inne wpisy! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę trochę możliwości wypróbowania tych smakołyków!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
Sama bym coś z nich zjadla *-*
OdpowiedzUsuńMój blog
wogóle ile czasu zajmuje przesyłka tych pyszności od czasu zamówienia i które najlepsze?
OdpowiedzUsuńCandle